Główną przesłanką do tego jest fakt, że nie mamy na Was żadnego "bicza"... Kilka razy w tygodniu zdarzają nam się sytuacje, kiedy Klient zamawia jakiś produkt (np. baner, czy wizytówki), my przystępujemy do realizacji projektu, wysyłamy go do akecptacji, Klient prosi o zmiany, poprawiamy i odsyłamy i...:
a) Klient odpowiada, że rezygnuje, bo już nie potrzebuje np. banera, albo rezygnuje, bo postanowił zaoszczędzić na reklamie (a przypomnę, że pieniądze bez reklamy można zrobić tylko w mennicy)
b) po drugiej stronie cisza.
No i jak mamy się zachować w takiej sytuacji? Poświęciliśmy kilka godzin na przygotowanie projektu, użyliśmy specjalistycznego sprzętu i oprogramowania, które nie jest tanie, a Klient sobie ot tak rezygnuje a my mamy być stratni? W tym czasie mogliśmy zrobić coś bardziej pożytecznego i przyboszącego realne profity.
To jest własnie główną przesłanką do powstania 'zasad współpracy' i konieczności Waszej akceptacji.