- Wszystko jest na piśmie - nie wmówię Ci, że umawialiśmy się na kwotę 100zł wyższą, a Ty nie wmówisz mi, że miałem to zmienić na kolor zielony przed drukowaniem - na wszystko mamy dowód.
- Mogę Ci odpisać o każdej porze i wszędzie (nawet będąc w toalecie, gdzie raczej niechętnie odbiorę telefon). Często pracujemy po godzinach, nawet w nocy - ciężko wtedy wisieć na telefonie, ale mamy maile, nadal możemy się komunikować.
- Maila można przeczytać w odpowiednim do tego momencie - jak do mnie dzwonisz, nie mam wyboru - muszę odebrać, żeby nie było focha.
Powody dla których często nie odbieramy telefonów:
- Lekko licząc nasze komórki dzwonią dziennie minimum 20-30 razy (jest to udokumentowane na naszych telefonach - można sprawdzić). W przybliżeniu daje to nam około 4 razy na godzinę. Rozmowa trwa średnio kilka minut, więc w ciągu godziny około 10 minut rozmawiamy przez telefon - w ciągu całego dnia daje to ponad godzinę strat czasu, który moglibyśmy poświęcić na twórcze myślenie i działanie.
- Często Klient dzwoni i mówi coś w stylu "napisałem Ci maila, w tym projekcie trzeba zmienić..." i rozpoczyna litanie rzeczy, które wymienił w mailu, myśląc zapewne, że jak będziemy to mieli na piśmie i usłyszymy od niego przez telefon, to lepiej naniesiemy poprawki - bull shit!
- Dzowniąc odrywasz nas od pracy, być może siedziemy aktualnie nad Twoim projektem. Często Klienci nie zdają sobie sprawy z tego, jak ciężko się skupić i zmotywować do pracy, którą wykonujemy. Jest facebook, youtube, demoty, kwejki i masę innnych rzeczy, które każdego dnia walczą o naszą uwagę, ale my trwado mówimy NIE! teraz pracujemy..drrrryn, drrrryn - dzwoni Klient, chwila rozmowy i po tym rozproszeniu walkę trzeba zacząć od nowa. Kto wygra tym razem...?
- Jednocześnie wykonujemy kilka rzeczy na raz - nie wiem czy wszyscy w naszej branży tak mają, ja niestety tak mam - pisze maila, koduję stronę i wprowadzam poprawki do projektu, który już dawno powinien być w drukarni, bo przecież ma być dostarczony na jutro... Dzwoni telefon - ciekawe co tym razem? - chwila rozmowy - "Ok, zajmiemy się tym możliwie szybko" - odkładam słuchawkę... Co to ja robiłem przed chwilą...? No i znowu trzeba się rozkręcić i wrócić do swoich tematów, to naprawdę nie jest łatwe!
- Dzwoni telefon - o jakiś nowy numer - odbiorę, może ktoś z ciekawym tematem za dobrą kasę - "Dzień dobry, dzwonię z Banku *** czy nie potrzebują Państwo kredytu albo leasingu?" ehhh... Kiedyś jeszcze było mnie stać na wysłuchanie miłej Pani do końca, wiem że ma ciężką pracę jak większość uczciwych ludzi w tym kraju, dlatego grzecznie jej przerywam w połowie zdania i kończę rozmowę.
- Niestety dość często zadarzają się sytuacje, kiedy Klient chce uzyskać wsparcie nt działania jego strony przez telefon - zadając np. pytanie "jak dodać nową podstronę?" albo jeszcze lepsze "nie działa mi poczta, co mogę mieć źle ustawione?" - i co myślisz, że teraz rzucę wszystko i przez kilkanaście minut będziemy tłumaczyć krok po kroku jak rozwiązać problem? Za tą rozmowę i tak nam nie zapłacisz, a jak spróbujemy tą kwotę "ukryć" w następnej wycenie, to będzie wielkie oburzenie, że ci za rogiem lub na allegro zrobią to taniej.
- Jestem na spotkaniu z Klientem - nie wypada odebrać, prowadzę samochód - mimo słuchawki bezprzewodowej w uchu wolę skupić się na drodze, a nie na rozmowie, jestem na drabinie i montuję reklamę - czym mam odebrać telefon, skoro ręce zajęte?
- Dzwonisz i pytasz o wycenę - oferujemy Klientom setki produktów, które można wykonać w wieloraki sposób w różnych nakładach, różną techniką - nie znam cen na pamięć, nie mam gotowego cennika, bo musiałbym go aktualizować średnio raz w tygodniu w związku ze zmianami cen u różnych podwykonawców. Pomijam pytania - "ile kosztuje strona internetowa?"...o tym już wielu pisało, a czuję że i ja niedługo napiszę. Napisz maila - opisz czego potrzebujesz, najwięcej szczegółów ile się da i wycenę będziesz miał na mailu.
Reasumując - jak możesz napisz maila! Dzwoń tylko jeśli Twój temat wymaga rozmowy.
Naprawdę ciężko skupić się na kreatywnej, dobrze wykonanej pracy, kiedy ktoś ciągle Cię od niej odrywa...